sobota, 8 listopada 2014

| P&B na sobotę - jak szybko naprawić pomalowane paznokcie |


zdjęcie here
Hej wszystkim,
miałyśmy krótką przerwę od pisania, ale nie mogłyśmy przegapić P&B NA SOBOTĘ ;) Dzisiejszy post jest specjalnie dla wszystkich z Was, które uwielbiają malować paznokcie.
(P.S. Nam samym ta porada wielokrotnie uratowała życie ;)


Chyba każdy z nas zna to irytujące uczucie: mamy niewiele czasu, więc malujemy paznokcie "na szybko". Początkowo wszystko wygląda idealnie, udało nam się nawet nie wyjść "poza linię" i wtedy... przez przypadek czegoś dotykamy. Grrr, na samym środku naszego dzieła pojawia się kreska/wgniecenie lub inny mało atrakcyjny wzór. Pierwsza myśl? Shit, musimy zaczynać wszytko od nowa. Ale spokojnie, dopóki lakier jest jeszcze świeży mamy sposób, jak to ominąć i znów cieszyć się perfekcyjnym manicurem.

zdjęcie stąd
NASZ SPOSÓB: Powierzchnię "zepsutego" paznokcia postarajcie się wyrównać językiem. Delikatnymi ruchami rozprowadźcie nim lakier ku górze paznokcia i na boki, tak, żeby naprawić nierówności. Dzięki temu unikniecie zmywania całego lakieru i zaoszczędzicie mnóstwo czasu. Całość utrwalcie topcoatem, który nada połysku i jeszcze bardziej zniweluje ewentualne nierówności. Gotowe! Podziękujecie nam później ;)

Hint: Nie przejmujcie się gorzkim smakiem lakieru, tak niewielka ilość Wam nie zaszkodzi. Jest to też łatwy sposób na sprawdzenie, czy paznokcie już wyschły - jeśli koniuszek języka nie wyczuje żadnego smaku = są już suche :)

To już wszystko na dziś. Mamy nadzieję, że nasza porada Wam się przyda. A może macie jakieś własne sposoby na ekspresowe "paznokciowe" poprawki?
P&B xoxo 

1 komentarz: