Nie wiemy jak Wam, ale nam październik minął w mgnieniu oka. Zanim się obejrzałyśmy przyszedł czas na podsumowanie czego używałyśmy najczęściej w tym miesiącu. Zapraszamy na naszych ULUBIEŃCÓW :)
W naszym zestawieniu nie mogło zabraknąć jesiennych zapachów. Kiedyś pisałyśmy już o mgiełkach do ciała (*link*), dzisiaj chcemy Wam pokazać dwie konkretne z zeszłorocznej, limitowanej edycji Bath & Body Works - Sweet Cinnamon Pumpkin (mocno wyczuwalny cynamon dla wielbicieli mocnych zapachów) i Vermont Honey Apple (słodszy z zielonego jabłuszka). Oba idealnie wpasowują się w jesienny klimat, pachną rewelacyjnie i mają niezłą trwałość.
Nic lepiej nie ożywia twarzy niż dobrze dobrany róż. W tym miesiącu wróciłyśmy do klasyka, czyli MAC Melba z matowym wykończeniem. Nakładany pędzelkiem Ecotools do bronzera daje ładny i naturalny look bez efektu policzków klauna. Róż Melba to idealny kosmetyk "przechodni" z makijaży letnich na jesienne/zimowe.
To już wszystko jeśli chodzi o naszych październikowych ulubieńców. Dajcie znać czy używałyście któregoś z naszych produktów :) I czy macie swoich ulubieńców?
P&B, xoxo
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz